Tegoroczna zielona szkoła była nietypowa. Dlaczego? Celem naszej podróży były Mazury, jednak wcześniej podążaliśmy Szlakiem Kultury Renesansu. Kilkudniowy wyjazd rozpoczęliśmy wczesnym rankiem 13.06.2023r. Pierwszym etapem było zwiedzanie perły polskiego renesansu czyli Sandomierza, gdzie przeszliśmy przez Bramę Opatowską, a następnie pokonaliśmy około 130 schodów, aby dotrzeć do jej szczytu, gdzie znajduje się specjalna platforma widokowa. Nie mogło zabraknąć Rynku, który powitał nas pięknymi kamieniczkami, przyjazną atmosferą oraz wspaniałym renesansowym Ratuszem o gotyckim rodowodzie. Kolejnym ciekawym zabytkiem, który zobaczyliśmy, było Ucho Igielne. Był również czas na zakup pamiątek. Następnie udaliśmy się do zamku renesansowego w Janowcu. Finalnym miejscem podróży były Puławy, gdzie zwiedziliśmy wspaniałe Ogrody Pałacu Czartoryskich. Po męczącym, pełnym wrażeń dniu zakwaterowaliśmy się w hotelu Olimpic w Puławach.
W kolejnym dniu udaliśmy się do Nałęczowa, do Parku Zdrojowego, gdzie spróbowaliśmy leczniczych wód. Następnie uczestniczyliśmy w krótkiej lekcji historii w Chacie Stefana Żeromskiego. Pełni wigoru wyruszyliśmy do Kazimierza Dolnego. Zwiedziliśmy Starówkę, Rynek, kościół z najstarszymi polskimi organami. Udało nam się również wspiąć na Górę Trzech Krzyży, z której podziwialiśmy panoramę miasta. Wieczorny relaks zapewnił nam hotelowy basen z podgrzewaną wodą.
W trzecim dniu wycieczki skierowaliśmy się na Mazury. Celem była miejscowość Ruciane - Nida. Jednym z punktów programu był rejs statkiem po najdłuższym mazurskim jeziorze o nazwie Jezioro Nidzkie oraz wizyta w porcie żeglarskim. Wieczorem spacerowaliśmy nad jeziorem, podziwiając piękny zachód słońca. Kolejny dzień wycieczki rozpoczęliśmy od zwiedzania zamku krzyżackiego w Rynie, który położony jest między dwoma jeziorami, w samym centrum miasteczka, a u jego stóp znajduje się plaża. Następnie udaliśmy się do stolicy Mazur – Mikołajek, z piękną Starówką oraz wioską żeglarską. Nie zabrakło też wrażeń dla miłośników zwierząt. W Kadzidłowie czekał na nas Park Dzikich Zwierząt. Ostatnim punktem intensywnego programu była wizyta w porcie jachtowym nad Jeziorem Śniardwy w Popielnie. 17 czerwca był ostatnim dniem zielonej przygody. Troszkę zmęczeni, ale bogatsi w nowe wrażenia i doświadczenia, wyruszyliśmy do Warszawy, gdzie zobaczyliśmy Pałac Kultury i Nauki, a także najwyższy budynek w Unii Europejskiej – Varso Tower. Po długiej, ale wesołej podróży dotarliśmy szczęśliwie do swoich domów. Podczas całego pobytu sił dodawał nam świetny catering, sprzyjająca pogoda oraz wspaniała opieka naszych Pań.
fotgaleria: Facebook